Jest za to gulasz. I woreczek ze słodką papryką, przywieziony z Węgier. Od samego zapachu robi się cieplej.
Źródło przepisu: www.kuchniaprezydentowej.blogspot.com
Składniki:
500 g mięsa wieprzowego na gulasz
200 g surowego boczku wędzonego
2 cebule
3 ząbki czosnku
słodka papryka w proszku
sól
pieprz
pieprz ziołowy
2 łyżki mąki
1/3 szklanki zimnej wody
Mięso na gulasz pokroić na małe kawałki i obsypać obficie papryką, tak aby dokładnie je pokryć. Boczek pokroić w kostkę, wrzucić na patelnię lub do garnka z grubym dnem, podsmażyć na złoto (można dolać odrobinę oliwy do smażenia). Kiedy boczek się zarumieni, dodać mięso, zwiększyć ogień i podsmażać przez kilka minut, cały czas mieszając.
Cebule pokroić w drobną kostkę i dodać do mięsa. Następnie dodać posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek i podsmażyć jeszcze przez kilka minut. Doprawić solą, pieprzem i pieprzem ziołowym.
Dolać wody, tak, by przykryła mięso i dusić pod przykryciem na niewielkim ogniu przez około godzinę, aż mięso zmięknie.
Mąkę rozrobić w 1/3 szklanki zimnej wody i wlać do gotującego się gulaszu. Dobrze wymieszać i gotować jeszcze przez kilka minut aż gulasz zgęstnieje.
Podawać z ulubionymi dodatkami (u mnie - z drożdżowym knedlikiem prawie czeskim).
Smacznego!
Na ogół nie przepadam za gulaszami, zaciekawiły mnie te drożdżowe knedliki :D
OdpowiedzUsuńPojawią się niebawem na blogu:)
UsuńGulasz i knedliki, super obiad :D Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuń