Ciepły, słodki, uroczy. Po raz kolejny piekarnik cicho szumi nocą. Chlebek bananowy rozwiewa złe sny. Ktoś zje dziś troszeczkę za dużo. Ktoś obudzi się niewyspany. Ktoś zaśpi do pracy. Komuś ucieknie tramwaj. Niebieski.
Pierwszy w życiu chlebek bananowy zrobiłam z tego przepisu. Z mojej pierwszej książki kucharskiej. Książek jest już więcej, ale chlebek zostaje ten sam.
źródło przepisu: S. Dahl, Apetyczna panna Dahl
Składniki:
4 dojrzałe banany
150 g cukru
1 jajko
75 g miękkiego masła
1 cukier waniliowy
170 g mąki
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka sody
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Podłużną foremkę o długości 20-22 cm wysmarować masłem i wysypać mąką.
Banany rozgnieść widelcem, połączyć z cukrem, jajkiem, masłem i cukrem waniliowym. Mąkę wymieszać z solą i sodą. Wymieszać suche składniki z mokrymi.
Ciasto przelać do formy, wstawić do piekarnika i piec przez 60 minut. Wystudzić w formie.
Smacznego!
Uwielbiam chlebki bananowe, zawsze będę ich wielką fanką. A tego jeszcze nie próbowałam. :)
OdpowiedzUsuńRobiłam już ten chlebek. Był smaczny, ale muszę przyznać, że jadłam już lepsze :)
OdpowiedzUsuń